Górski bilans 2023 roku

Intensywny i stresujący rok, pełen dni realizacji trudnych zadań miejskich i rozwiązywania niełatwych problemów wymaga nadzwyczajnych i proporcjonalnie intensywnych środków terapeutycznych. Jakich? W moim przypadku to w sumie 33 dni wędrówek górskich. To ponad 530 km przemierzonych szlaków pieszo lub na skiturach i zdobyta góra o łącznej wysokości ponad 23 000 metrów.

To rodzinne wędrowanie, z Anetą, Alicją i Kacprem, z czworonożnym towarzyszem przygód Miodkiem, ale także z harcerzami ze Złotej Ósemki i przyjaciółmi, z Szerpami Nadziei i naszymi Skarbami.

To spotkania na szlaku ze wspaniałymi ludźmi, pełne dobrych rozmów i emocji. To wschody i zachody słońca, gorąco lata czy chłód bieli śniegu. Miliony gwiazd i kropli deszczu. Tysiące obrazów zapisanych w pamięci i zdjęć w aparacie fotograficznym.

A przyznanie przez Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK dla mnie i Kacpra Złotych Odznak o numerach 660 i 661 na całą Polskę za przejście pełnej długości Głównego Szlaku Beskidzkiego to tylko mały symbol naszych górskich przygód. Złote, a skromne cytując już klasyka.

Łapcie 33 fotek za 33 dni wędrówek.

Rekomendowane artykuły